Niebywały postęp - biedny powiat (nota bene) gdański, znalazł sobie źródło wspierania dziurawego budżetu. Radni uchwalili opłatę (podatek) od przydrożnych krzyży upamiętniających ofiary wypadków ( 1 zł za m2). Piękna, cudowna, probudżetowa inicjatywa. Jakby wprost wzięta ze scenariusza zajęć terapeutycznych dla osób upośledzonych intelektualnie w stopniu co najmniej średnim. Dla równowagi warto wspomnieć, że wedle danych opublikowanych ostatnio przez MF, tylko w przypadku samorządowego podatku od nieruchomości - corocznie rady gmin uchwalają zwolnienia z tej daniny na skalę 600 mln zł. A łączna wartość zwolnień uchwalanych i ustawowych w tej daninie wynosi 3,5 mld zł.
Jak mawiał satyryk - ręce i nogi opadają. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że arcybiskup Sławoj-Leszek, nie nałoży na poczciwych radnych ekskomuniki.